Autor |
Wiadomość |
gosia |
Wysłany: Pią 22:34, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
ja toleruje to ze oni chca zyc razem-moga sobie brac slub cywilny-oglaszac wspolwlasnosc majatkowa itp.ale dla mnie slub koscialny to cos wiecej i pomimo mojej tolerancji wobec nich to na slub w Kosciele nie moglabym przychylnie patrzec. |
|
|
Kasia-Kotecek |
Wysłany: Pią 20:55, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
gdyby każdy chiał naginać wiare i religie do swojego "widzi mi sie" to byłaby ona bez sensu, bo jak wierzyć w coś co ne jest stałe i niezmienne i tak łatwo poddaje sie zwyczajnej ludzkiej woli, wiec anwet jesli chca "po bożemu" to im to anpewno nei wyjdzie |
|
|
Magda |
Wysłany: Pią 19:13, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
No właśnie, dla mnie to jest z deczka niezrozumiałe w tej kwestii... |
|
|
Sandrusia;) |
Wysłany: Śro 0:29, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
oo to to juz przesada....jesli wierza w Boga..to powinni tez zyc wg.jego zasad i przykazan...
sami decydują co jest dla nich wazniejsze...a zreszta...wiecie co to b ysie dzialo gdyby religie ciagle unowoczesniali???? |
|
|
siagosia |
Wysłany: Wto 22:52, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
magda sluszne pytanie. tez troche tego nie rozumiem. bo oni chyba wlasnie chca unowoczesnic troche religie zeby mogli brac slub w kosciele. ciekawe jak ta sytuacja bedzie za 10-15 lat wygladala... |
|
|
Magda |
Wysłany: Pon 17:32, 05 Gru 2005 Temat postu: |
|
Nie powiem, żebym była bardzo anty co do tych ślubów, jednakowoż jest to dla mnie co najmniej dziwne... Tzn kwestia dotyczy ślubów katolickich. Skorą tak się kochają, to mogą żyć i bez ślubu. Wtedy natomiast mówią, że chcą 'po Bożemu'. W naszej religii przecież 'obowiązuje' hetero... więc o co kaman? |
|
|
Kasia-Kotecek |
Wysłany: Nie 16:08, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
tak chociazby ze wzgledu na to jakie neiprzyjemnosci spotkałyby te dzieci ze strony rówieśników jestem przeciw, a co do ślubów to jestem zupełnei neutralan , tzn ani bardzo za, ale też przeciw. |
|
|
Magda |
Wysłany: Nie 14:06, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
Ja też jestem zdecydowanie przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne. |
|
|
Sandrusia;) |
Wysłany: Nie 1:31, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
jestem dosc konserwtywna,jednak nie ze wzgledu na to,ale myslac o tym biednym dziecku bylabym JESTEM przeciw....
PS
focha mam dalej... |
|
|
Lin. |
Wysłany: Nie 0:27, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
Nawet nie często, ale zwykle.
Dlaczego uważasz, że adopcja jest zła? Ja często słyszę argument, że dzieciom potrzebny jest zarówno ojciec jak i matka, ale np. udowodniono (jakoś tak niedawno ogłoszono wyniki badań, które przeprowadzono w Stanach na dzieciach ze związków gejów/lesbijek), że dzieci lesbijek mają częstszy i lepszy kontakt z ojcem niż dzieci w wielu 'normalnych' domach. Analogicznie - takie zjawisko powtórzyło się w przypadku związków gejów.
Na pytanie (które zapewne i tak padnie) czy jestem za czy przeciw, odpowiem, że jestem przeciw. W polskim społeczeństwie takie dzieci byłyby narażone na różne nieprzyjemności (ich koledzy zapewne uświadomiliby ich co jest normalne a co nie), a tu chodzi przede wszystkim o ich dobro.
Podobnie jest z tzw. małżeństwami. Chodzi tu po prostu o zawarcie związku prawnego, choćby po to, by móc odwiedzić chorego partnera/partnerkę w szpitalu czy by móc się wspólnie rozliczać fiskusowi. Owszem, są ‘fanatycy równości’, którzy mówią o ślubach kościelnych, ale wśród heteroseksualnych też się tacy znajdą.
Tyle chciałam wyjaśnić. I już nie zanudzam.
Choć, nie ukrywajmy, to jeden z moich ulubionych tematów dyskusji. Ale ja zawsze byłam pokręconą idealistką. (Aż mi się przypomniał klub dyskusyjny z mojego gimnazjum ) |
|
|
Kasia-Kotecek |
Wysłany: Nie 0:05, 04 Gru 2005 Temat postu: |
|
napewno chodiz o zwiekszenie uwagi, ale w przypadku takiej jakby to okreslic hmm"nachalnosci"(do czego przyczyniają się także media w kółko trąbiąc o tym jednym temacie) cześto jest to uwaga oraczej negatywna |
|
|
Kinguś |
Wysłany: Sob 23:50, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
czesto taki rozgłos powoduej poprstu zwiekszenie uwagi na takie osoby:) moze włansie o to chodzi (przynajmniej tak to wyglada) chyab kazdy lubi zeby zwaracano na niego uwage??? |
|
|
Magda |
Wysłany: Sob 23:37, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
No własnie. Niekontrolowany rozgłos nie zawsze niesie za sobą pozytywne konsekwencje... |
|
|
Kasia-Kotecek |
Wysłany: Sob 23:29, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
bo ludziom się czasami wydaje,ze im więcej szumu narobią tym więcej na tym zyskaja, a jest wrećz odwrotnie... a co do adpocji( tzn adoptowania dzieci przez homoseksualistów) to ja raczje nie jestem za.. |
|
|
Magda |
Wysłany: Sob 22:05, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
Dokładnie, działa to raczej w przeciwną stronę właśnie przez to, że zaczynają to już narzucać, a nie starać się o to. |
|
|